Sobczak: To zbieranina z plaży

Już dawno na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku nie pojawiła się tak słaba, grająca zupełnie bez pomysłu drużyna. Wystarczy powiedzieć, że goście pierwszy celny strzał oddali w... 89 minucie (o ironio od razu zdobyli bramkę!).
- Maksymalnie dwóch Brazylijczyków z Pogoni, Julcimar i Edi, nadaje się do pierwszej ligi - ocenił surowo napastnik Wisły Paweł Sobczak. - Pozostali prezentowali się jak siódmy odrzut pomarańczy. No, ale czego wymagać od przypadkowej grupy ludzi zebranych na plaży? - dodawał złośliwie płocczanin, który uważa, że Portowcy powinni stawiać na zdolnych juniorów z Polski.

Komentarze