|
![]() ![]()
czwartek, 27 kwietnia 2006 r., godz: 18:30
Zimą dokonano szesnastu transferów. Ich ocena nie może być dobra, bo Pogoń gra słabo. W brazylijskim zakalcu można jednak znaleźć kilka rodzynków.
Rewolucja w składzie, jaka miała miejsce zimą nie jest w Pogoni niczym nowym. Zdarza się w Szczecinie średnio co kilka lat. W 1999 roku Pogoń zmieniła niemal cały skład, a Albin Mikulski stworzył zespół, który grał widowiskowo, skutecznie i do końca sezonu liczył się w ekstraklasie. Ten sam szkoleniowiec próbował powtórzyć manewr przed rozpoczęciem sezonu 2002/03. Tym razem z marnym skutkiem, choć kto dziś pamięta, że spośród kilkudziesięciu kandydatów do gry w Pogoni wyłuskał niejakiego Dicksona Choto? Choto odszedł do Legii Warszawa i jest dzisiaj jednym z najlepszych obrońców w ekstraklasie. Być może któryś z obecnych piłkarzy Pogoni jeszcze nas w przyszłości czymś zaskoczy. Inklinacje Valdira Takim piłkarzem może być Valdir. Pod warunkiem, że przestanie być wystawiany na prawej obronie. Zdaniem wielu fachowców Valdir to idealny kandydat na stopera. Wysoki, postawny i dobry technicznie. Ma jednak wyraźne braki taktyczne i kondycyjne. Na szczęście można je szybko uzupełnić. Wówczas Brazylijczyk może stać się solidnym obrońcą. Tym bardziej, że ma duże inklinacje do gry ofensywnej, a to u środkowych obrońców bardzo rzadko, aczkolwiek niezwykle pożądana cecha. Podobnie rzecz się ma z Matheusem. Niezła gra głową, silny strzał plus ochota do gry do przodu. To jego atuty. Niestety, Matheus irytuje błędami w ustawieniu i brakami w wytrzymałości. Kto wie, czy po solidnym przepracowaniu okresu przygotowawczego pod okiem Mariusza Kurasa, nie zrobi znacznych postępów? Najmniej korzystne wrażenie robi trzeci z defensorów – Ze Roberto. Jego transfer wydaje się poważnie chybiony, choć i w tym przypadku warto zastanowić się nad ewentualnym przestawieniem tego piłkarza np. na lewą obronę (po uprzednim kursie na temat taktyki gry w strefie). Cruz nie potwierdził Dużo zawodników, którzy przyszli do Pogoni zimą to pomocnicy. I trudno tutaj znaleźć jasne punkty. Zawiedli Junior, Fabinho, Fabio Costa i Cleison, którzy już pożegnali się z klubem. Niewiele dobrego pokazał też Daniel Cruz. Co prawda początek rundy miał niezły, ale z każdym meczem prezentuje się gorzej. O tym, że to był dobry transfer, przekonywał jednak były już szkoleniowiec Pogoni Bohumil Panik. - Cenię go za agresję i za chęci do walki. To wartościowe u piłkarza cechy charakteru – chwalił Cruza Panik. Za udane zakupy trzeba uznać Lilo i Amarala. Obaj wyróżniają się na tle pozostałych. Trudno z kolei o ocenę Andersona, gdyż ten piłkarz grał dotychczas ogony. Mariusz Kuras jednak twierdzi, że Anderson dobrze prezentuje się na treningach. Dwóch w ataku Zimą pozyskano dwóch napastników i były to chyba najlepsze zakupy. Elton był chwalony przez Panika i jest doceniany przez Kurasa. Obaj szkoleniowcy uważają, że takich napastników jest w zespole za mało. Drugi z atakujących – William zagrał dotąd 30 minut z Groclinem, ale zdążył strzelić bramkę i zapisać się w pamięci kibiców jako agresywny i szukający okazji napastnik. Problem w tym, że cały czas leczy kontuzję i tak naprawdę nie wiadomo na co go stać. źródło: Głos Szczeciński/Przemysław Sas ![]() ![]() ![]() ![]()
tReB 28 kwietnia 2006 r., godz: 17:25
![]() Mozna bylo sie spodziewac ze tak bedzie. Pogon powinna byc zlozona z wychowankow i do tego jako dopelnienie kilku brazylijczykow ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||