www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 18 maja 2005 r., godz: 00:02
Rozmowa z Radosławem Majdanem, bramkarzem Wisły Kraków.
Fot.: Pogoń On-Line
Czy sędzia pytał się Pana, czy był karny?
- Nie. Sędzia główny pytał się liniowego, który stał parę metrów obok i powiedział, że nie ma, i podjął słuszną decyzję. Może i był tam jakiś kontakt, ale bardziej było to wymuszone. Zbyt daleko sobie piłkarz Pogoni wypuścił piłkę i zostawiał nogi tak, jakby szukał sobie karnego.
Wisła jednak nie zachwyciła.
- Za wolno graliśmy, zabrakło nam trochę dynamiki. Nakładają się już te mecze, które gramy co trzy dni pod rząd. Nie był to mecz ani rewelacyjny, ani porywający i dlatego tym bardziej cieszymy się, że udało się wygrać i przejść Pogoń.
Nie obawia się Pan komentarzy, że Wisłę przepchnięto do dalszej fazy Pucharu Polski?
- Gdyby nie sędziowie, to powinniśmy mieć mistrza Polski już trzy kolejki temu. Nikt tego nie wypomina, tylko każdy z nas gra: przecież w Płocku sędzia się pomylił, z Pogonią sędzia dał niesłusznie kartkę Mauro i uznał bramkę po ręce. W tej rundzie byliśmy już wystarczająco dużo razy krzywdzeni przez sędziów.
Niedużo brakło, by była dogrywka albo rzuty karne. Był Pan na to przygotowany?
- Przed meczem trzeba było wszystko brać pod uwagę, koledzy wczoraj na treningu uderzali jedenastki. To jest sport, więc wszystko jest możliwe. Ale był Tomek Kłos i udało się nam wygrać.

foto:  Pogoń On-Line/mq; Radosław Majdan      źródło:  gazeta.pl/Waldemar Kordyl      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności