www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 19 września 2015 r., godz: 15:08
Po słabym pojedynku piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 1:1. Bramkę na wagę remisu zdobył dla podopiecznych Czesława Michniewicza Adam Frączczak.
Portowcy do pojedynku z Niecieczą przystąpili w lekko przemeblowanym składzie. Do pierwszego składu powrócił Frączczak, który posadził na ławce Rudola. Na boisku nie zobaczyliśmy również Przybeckiego, zastąpionego przez Danielaka. W środku pomocy, zamiast pewnego do tej pory Akahoshiego, zagrał natomiast Dvalishvili.
Rotacje kadrowe nie wpłynęły jednak pozytywnie na grę Dumy Pomorza. Szczególnie newralgiczna była prawa strona boiska, na której zupełnie nie radził sobie duet Frączczak - Danielak. Portowcy nie potrafili także przejąć inicjatywy w środku pola, przez co zmuszeni byli ograniczyć swoje poczynania ofensywne do posyłania długich piłek w kierunku Zwolińskiego. 
Widząc nieporadność Portowców gospodarze przejęli inicjatywę i szybko udowodnili, że nie bez powodu twierdza Mielec nie została jeszcze zdobyta. Świetnie prezentował się Jakub Biskup, który swoimi dośrodkowaniami siał popłoch w naszym polu karnym. Świetnie prezentowali się również Plizga i Kędziora, a w środkowej strefie dominował Tomasz Foszmańczyk.
Największym zagrożeniem dla naszych zawodników był jednak... lewy obrońca - Dariusz Jarecki. Wychowanek Osadnika Myślibórz w 12 minucie świetnie uderzył z rzutu wolnego, ale genialną interwencją uratował nas Kudła. Jeszcze groźniej było kwadrans później. Wówczas Jarecki zabrał się z piłką, dwoma zwodami skręcił trzech obrońców Pogoni, ale w ostatniej chwili przed utratą bramki Portowców uratował Murawski.
Widząc bezradność swoich podopiecznych Czesław Michniewicz zdecydował się na wprowadzenie na boisko Akahoshiego. Pojawienie się Japończyka okazało się strzałem w dziesiątkę. Portowcy szybko odzyskali znany z poprzednich spotkań błysk i zupełnie zdominowali boiskowe wydarzenia.
Akahoshi już po kwadransie mógł wpisać się do meczowego protokołu. Na prawej stronie świetnie urwał się Frączczak, potem piłka jak po sznurku przewędrowała do Dvalishviliego i Murawskiego, a na końcu dotarła do Aki. Japończyk jednak zbyt długo zwlekał i zamiast otworzyć wynik trafił w nogi obrońcy.
Co nie udało się Akahoshiemu kilka minut później zrobił Frączczak. Słabo spisujący się obrońca Pogoni tym razem świetnie zachował się w polu karnym gospodarzy i niczym rasowy napastnik wykończył dośrodkowanie od Rafała Murawskiego.
Po strzelonej bramce Portowcy popełnili jednak swój klasyczny błąd - cofnęli się do defensywy. Gospodarze zupełnie przejęli inicjatywę, co zemściło się na nas w 83. minucie. Po dobrze rozegranym rzucie rożnym piłkę otrzymał Juhar i bezlitośnie wpakował ją do siatki.
W ostatnich minutach trwała tradycyjna wymiana ciosów. Po strzale Kędziory na prowadzenie wyjść mogli gospodarze, natomiast po ofensywnej akcji Przybeckiego pachniało bramką dla Pogoni. Ostatecznie jednak mecz zakończył się podziałem punktów i zachowaniem statusu quo. Pogoń wciąż jest niepokonana, a twierdza Mielec niezdobyta.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1 (0:0)
Bramki:
0:1
Frączczak 66'1:1 Juhar 83'
Termalica:
Nowak –  Pleva, Sołdecki, Stano, Jarecki – Plizga, Babiarz, Foszmańczyk, Kupczak, Biskup – Kędziora
Pogoń: Kudła – Frączczak, Fojut, Czerwiński, Lewandowski – Matras, Murawski, Danielak, Dwaliszwili, Małecki – Zwoliński
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 2500

     źródło:  PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności