www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
poniedziałek, 13 kwietnia 2015 r., godz: 22:00
Ostatni mecz 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zakończył się rezultatem korzystnym dla Pogoni Szczecin. Podbeskidzie Bielsko - Biała tylko zremisowało z Górnikiem Łęczna, przedłużając szansę Portowców na awans do grupy mistrzowskiej.  
Na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego podopieczni Czesława Michniewicza zajmują dziewiąte miejsce w tabeli i tracą zaledwie dwa oczka do ósmego Górnika. Mając w perspektywie pojedynek z Trójkolorowymi sytuacja wydawałaby się wręcz wymarzona. Rzeczywistość okazuje się jednak o wiele bardziej skomplikowana i wiele wskazuje na to, że w walce o grupę mistrzowską będziemy musieli liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych pojedynkach.
Idealnym rozwiązaniem byłoby zdobycie kompletu punktów w trzech ostatnich meczach. Wówczas Portowcy przeskoczyliby zespół z Zabrza i bez oglądania się na innych wskoczyliby do górnej ósemki. Na przeszkodzie do realizacji takiego scenariusza stoi jednak terminarz, który w ostatniej kolejce skojarzył granatowo - bordowych z Legią Warszawa.  
Portowcy w tym sezonie udowodnili już, że zwycięstwo nad aktualnym mistrzem Polski nie leży poza ich zasięgiem. Triumf przy Łazienkowskiej jednak to dużo trudniejsze zadanie. Dowodem na to jest historia - ostatni raz Pogoń wywiozła z Warszawy komplet punktów w sezonie... 1982/1983. Zważając na fakt, że Legioniści praktycznie zupełnie roztrwonili swoją przewagę nad Lechem, na ulgowe traktowanie w ostatniej kolejce Portowcy nie będą mogli liczyć.
Realistyczny scenariusz zakłada więc, że podopieczni Czesława Michniewicza w ostatnich trzech meczach zdobędą sześć punktów. Matematycznie w ich zasięgu jest więc pięć ligowych drużyn: Śląsk, Wisła, Lechia, Podbeskidzie oraz Górnik.
Ze względu na bardzo dobry terminarz z powyższego grona wykluczyć należy Wisłę Kraków. Podopieczni Kazimierza Moskala wiosną może nie prezentują najwyższej formy, ale ciężko podejrzewać, że w starciach z Podbeskidziem, Koroną i Śląskiem nie zdobędą niezbędnych dwóch punktów. Opowieścią z cyklu science fiction wydaje się również przeskoczenie Lechii Gdańsk, która wiosną zdobyła już siedemnaście punktów i przegrała zaledwie jeden mecz.
Realnie w grze o bycie słabszą drużyną od Pogoni liczą się więc trzy zespoły - Górnik Zabrze i Podbeskidzie Bielsko - Biała ze względu na niewielkie różnice punktowe oraz znajdujący się w fatalnej dyspozycji Śląsk Wrocław. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego wiosną są jedynym zespołem bez zwycięstwa, a przed nimi trzy trudne starcia z Lechem, Lechią i Wisłą. Aby być spokojnym utrzymania (przy założeniu, że Pogoń i Korona nie zdobędą kompletu punktów) Śląsk potrzebuje przynajmniej dwóch remisów.
Jaki scenariusz dwa Pogoni grę w grupie mistrzowskiej? Warunkiem podstawowym jest odniesienie zwycięstw nad Cracovią i Górnikiem Zabrze. Utrata punktów w tych spotkaniach, zwłaszcza w starciu z naszym bezpośrednim rywalem w walce o górną ósemkę, będzie prawdopodobnie kierowała Portowców do grupy spadkowej.
W przypadku pokonania Cracovii i Górnika, granatowo - bordowi przed ostatnią kolejką zajmować będą miejsce w grupie mistrzowskiej. Za naszymi plecami na pewno znajdzie się zespół z Zabrza, a niewykluczone, że również Podbeskidzie (zakładając porażkę w meczu z Wisłą lub Piastem) oraz Śląsk Wrocław (porażki z Lechią i Lechem). Nawet piąte miejsce w tabeli po 29 seriach spotkań nie uchroni nas jednak przed walką o utrzymanie. Grając mecz przy Łazienkowskiej Portowcy będą musieli bowiem nasłuchiwać co dzieje się na stadionach w Zabrzu, Wrocławiu i Bielsku-Białej. Szansa na korzystne rozstrzygnięcia jest duża, ponieważ Górnik mierzył się będzie z rewelacyjnym wiosną Zawiszą, Śląsk podejmie Wisłę, a Podbeskidzie zmierzy się z marzącym o mistrzostwie Polski Kolejorzem.
Licząc na awans do grupy mistrzowskiej kosztem Podbeskidzia najprawdopodobniej konieczna będzie porażka Górali (założenie porażki z Wisłą i wygranej z Piastem). W przypadku Śląska Wrocław (porażka z Lechią i Lechem) oraz Górnika (wygrana z Bełchatowem i porażka z Pogonią) do osiągnięcia przedsezonowego celu wystarczą nam remisy.
Czy Pogoń jest w stanie zagrać w grupie mistrzowskiej odnosząc tylko jedno zwycięstwo? Matematycznie jest to możliwe. Podstawowym warunkiem jest jednak zdobycie kompletu punktów przeciwko Górnikowi i kibicowanie innym rywalom Trójkolorowych - GKS-owi Bełchatów oraz Zawiszy. W przypadku kompletu porażek zabrzanie z pewnością znajdą się w strefie spadkowej. Odnosząc jedno zwycięstwo Pogoń może zapewnić sobie prawo gry w grupie mistrzowskiej również kosztem Podbeskidzia. W tym wypadku również konieczny będzie zerowy dorobek Górali w trzech ostatnich spotkaniach.
Należy jednak pamiętać, że Portowcy nie są jedyną ekipą, która walczy o prawo gry w grupie mistrzowskiej. Za plecami podopiecznych Michniewicza czai się bowiem Korona Kielce, Piast Gliwice i Górnik Łęczna. Szczególnie groźna wydaje się być ekipa z Gliwic, która pod wodzą nowego szkoleniowca jest w stanie ograć trzech najbliższych rywali: Jagiellonię, Podbeskidzie i Górnika Łęczna.Kolejną symulację przedstawimy po zakończeniu meczów 28. kolejki. Sytuacja będzie wówczas o wiele bardziej klarowna. Dzisiaj zbyt wiele jest jeszcze wariantów i możliwości. Wniosek jest jednak jeden - bez zwycięstw w dwóch najbliższych meczach o grze grupie mistrzowskiej będziemy mogli pomarzyć.

     źródło:  PogonOnline.pl/Grzegorz Lemański      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności