www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Wywiady
Mariusz Kuras: Bekdas zaczął płacić
- Jeśli wszelkie sprawy organizacyjne będą dopięte, to naprawdę nie powinno być źle. Atmosfera jest bardzo dobra, nikt w zespole nie dopuszcza myśli, iż moglibyśmy zostać chłopcami do bicia - stwierdził trener Mariusz Kuras (na zdjęciu). - Odeszli z Pogoni tylko piłkarze, którzy byli wypożyczeni. Oczywiście oprócz Radka Majdana i Brasilii. Od początku zgrupowania w Wiśle trenują z drużyną Jerzy Podbrożny, który postanowił wypełnić kontrakt, który obowiązuje jeszcze przez rok oraz Grzegorz Mielcarski. Ten drugi rozmawiał już z prezesem Sabrim Bekdasem w sprawie przedłużenia umowy na kolejny sezon. Pozostało jeszcze co prawda kilka kwestii do uzgodnienia, ale są duże szanse, żeby Grzegorz został w Szczecinie.
- Czy prezes wyrównał przynajmniej część zaległości płacowych wobec drużyny?
- Owszem. Do klubu wpłynęły już pieniądze z PZPN z tytułu sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych stacji Canal Plus i zawodnicy odebrali część należności. Wszyscy dostali pensje, a niektórzy również część kontraktów. Uważam, że w miarę upływu czasu nasz szef powinien regulować coraz więcej zaległości. Zdaję sobie jednak sprawę, że szybko ten problem nie będzie do końca rozwiązany.
- Pan już podpisał kontrakt z Bekdasem?
- Ustaliliśmy wszystkie szczegóły i wkrótce parafujemy roczną umowę.
- Kto wybrał panu asystentów?
- Sam to zrobiłem. Z Siergiejem Szypowskim już zresztą współpracowałem, ostatnio był grającym trenerem bramkarzy w Pogoni. A Jacek Bednarz na pewno ma ku temu kwalifikacje. Jest piłkarzem doświadczonym, otrzymał też dyplom akademii prowadzonej przez Ryszarda Kuleszę. Wie o co w futbolu chodzi i wierzę, że wspólnie poprowadzimy nasz zespół do sukcesów. Jacek w dalszym ciągu będzie oczywiście pozostawał do mojej dyspozycji jako zawodnik.
- Podczas przygotowań nie ominął Pogoni pech.
- To prawda. Na drobne dolegliwości narzeka Paweł Skrzypek, cięższe urazy mieli Dariusz Gęsior, Piotr Mosór oraz Bartosz Ława. Gęsior i Mosór wracają do zdrowia pod okiem doktora Jerzego Wielkoszyńskiego, natomiast Ława przechodzi rehabilitację w Berlinie. Mam informacje, że do kolegów powinien dołączyć za dwa tygodnie. Obecnie w Wiśle nie ma z nami także Szypowskiego. Siergiejowi kończyła się wiza pobytowa w Polsce i pojechał do Rosji po nową.
- Liczy pan na jakieś transfery?
- Oczywiście. Mam nadzieję, że znajdą się środki na pozyskanie Radka Bilińskiego i Piotra Dubieli z Amiki, którzy są z nami od początku przygotowań. Dobrze byłoby także poszerzyć kadrę o Macieja Malinowskiego GKP Gorzów oraz Jacka Kosmalskiego z Pomeranii Police. Jesienią mamy sporo meczów do rozegrania, więc kadra musi być odpowiednio liczna.
- Podczas waszych przygotowań nie zabraknie też wątku tureckiego.
- Prezes rzeczywiście dba o kontakty z przedstawicielami tamtejszego futbolu. W Wiśle rozegramy jeszcze tylko sparing z Widzewem, a potem jedziemy na turniej do Niemiec. Naszym rywalem będzie na pewno Galatasaray Stambuł i prawdopodobnie brazylijski pierwszoligowiec Ituano Sao Paolo.

Rozmawiał: -
Źródło: Przegląd Sportowy
Data: wtorek, 10 lipca 2001 r.
Dodał: JuN

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności