|
29 kwietnia 2012 r., godz: 16:00
Zapowiedź meczu
Zawodnicy Pogoni zaczęli ostatnio nieśmiało punktować, ale aby awansować, w ostatnich siedmiu kolejkach trzeba bezpardonowo wyrywać trzy punkty kolejnym rywalom. W niedziele Portowcy muszą pokonać w Ząbkach Dolcan, aby nie pozwolić uciec Termalice w przypadku jej zwycięstwa. Wczoraj Ruch Radzionków sprawił niespodziankę i pokonał w Gliwicach Piasta odbierając liderowi punkty. A zadanie nie będzie tak łatwe jak można by sądzić po pobieżnym spojrzeniu na tabelę. Po pierwsze, Portowcy nie są tą samą drużyną, którą byli jesienią, co znaczy, że są nieskuteczni i słabi, a po drugie Dolcan – mimo tego, że znajduje się w strefie spadkowej – w tym miesiącu osiągał naprawdę przyzwoite wyniki.O ile podopieczni Roberta Podolińskiego wiosnę zaczęli słabo, bo od dwóch porażek i remisu, to w kwietniu spisali się dobrze. Zwycięstwa z Wisłą Płock i Zawiszą Bydgoszcz oraz remisy z Arką i Polonią Bytom nie tylko pozwoliły zwiększyć pewność siebie zawodników Dolcanu, ale także mieć jeszcze nadzieję na uratowanie pierwszej ligi dla Ząbek. Sytuacja Dolcanu wciąż jest jednak niepewna. W 27. kolejkach zawodnicy spod Warszawy zdobyli zaledwie 30. punktów przez co balansują na krawędzi strefy spadkowej. Największym atutem Dolcanu jest Marcin Tataj. Napastnik niedzielnego rywala Pogoni zdobył w tym sezonie dziesięć bramek w lidze co stanowi niemal 1/3 część goli drużyny z Ząbek. Tataj jest skuteczny szczególnie w ostatnim czasie – w poprzednich trzech meczach zdobył trzy gole. Składu na Dolcan nie sposób przewidzieć. Wygląda na to, że trener Ryszard Tarasiewicz wciąż szuka optymalnego ustawienia. Stąd w poprzednich meczach nieoczekiwane roszady – m.in. wystawienie Adama Frączaka na prawej obronie. Portowcy do końca sezonu muszą się już nastawić jedynie na zwycięstwa. Ich najgroźniejsi rywale – Piast i Nieciecza – dysponują lepszą formą i terminarzem. Jedyną receptą na sukces jest osiągnięcie przez zawodników Pogoni dyspozycji z końcówki jesieni. Mecz z Dolcanem będzie odpowiedzią na pytanie czy najbardziej drastyczne stadium kryzysu zostało już zażegnane, czy trzy punkty zdobyte w meczu z Flotą to jedynie incydent. Jesienią w Szczecinie Pogoń skompromitowała się przegrywając z Dolcanem 2:3. Ewentualna strata punktów w niedziele nie wchodzi w grę, bo po takiej sytuacja Pogoni w tabeli jeszcze by się pogorszyła. (źródło: Tobiasz Madejski) |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
© Pogoń On-Line |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | |||||||