www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 3 kwietnia 2008 r., godz: 06:07
27 kwietnia w niemieckim Oldenburgu na boisku spotkają się byłe gwiazdy reprezentacji Polski, Pogoni Szczecin i VfB Oldenburg. Wszystko dla byłego ,,portowca" Jerzego Hawrylewicza, który od 16 lat pozostaje w śpiączce.
Organizatorem meczu jest Robert Kowalewski - autor scenariusza i odtwórca głównej roli w filmie o byłym napastniku Pogoni. Zanim rozpoczną się zdjęcia do produkcji zatytułowanej ,,90 minut", dojdzie do spotkania piłkarskich gwiazd sprzed 20 lat. Swój przyjazd do Oldenburga zapowiedzieli już piłkarze Pogoni, którzy w 1987 r. wywalczyli wicemistrzostwo Polski.
- Jeśli nie stanie się nic złego, to w Niemczech zagra 2/3 drużyny, która przed laty zdobywała srebrny medal dla Szczecina - twierdzi Grzegorz Matlak, piłkarz Pogoni, zaangażowany w organizację ,,niemieckiego" meczu. - Swoją obecność zapowiedzieli już m.in. Jerzy Sokołowski, Jerzy Urbanowicz, Adam Kensy czy Marek Ostrowski. Takiego wydarzenia jeszcze nie było.
- W Niemczech na pewno mnie nie zabraknie. Jurek to ojciec chrzestny mojego syna. Kiedyś byliśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi. Był bardzo spokojny i poukładany. Na pierwszym miejscu zawsze stawiał rodzinę. Do dziś nie mogę pogodzić się z jego wypadkiem. Pamiętam, jak chodziliśmy razem na kawę do hotelu Reda
- zdradza Adam Benesz, legendarny rozgrywający ,,Dumy Pomorza".
W Oldenburgu grać będą także byłe i obecne gwiazdy reprezentacji Polski. Swój przyjazd zapowiedzieli m.in. Grzegorz Lato, Zbigniew Boniek, Andrzej Szarmach, Artur Wichniarek czy Jacek Krzynówek.
- Nie byłem kolegą Jurka, bo w roku 1980 wyjechałem grać do Francji, ale słyszałem o nim wiele. W tamtych czasach Pogoń była potęgą i trudno było nie mówić o jej zawodnikach - mówi Szarmach. - Władze Szczecina i ludzie, którzy zajmują się tam piłką, powinni zastanowić się, do czego niedawno doprowadzili Pogoń.
W towarzystwie żony Ewy na stadionie VfB Oldenburg 27 kwietnia pojawi się także sam Hawrylewicz. Dochód z meczu w Oldenburgu będzie przeznaczony dla rodziny Hawrylewiczów.
- W rodzinie Jerzego się nie przelewa. Niemcy uznali, że jego wypadek nie był zbyt groźny i nie wypłacili żadnego odszkodowania. 27 kwietnia w Oldenburgu obecny będzie także Dariusz Michalczewski, który bardzo pomaga rodzinie - informuje Matlak. - Robert Kowalewski opowiadał mi, że ostatnio żona Jerzego dzwoniła zapłakana, bo dowiedziała się, że ktoś obudził się po 19 latach śpiączki.
W poniedziałek doszło do kolejnego spotkania Matlaka i Kowalewskiego. Omawiano na nim szczegóły organizacji meczu w Oldenburgu.
- Kowalewski to fantastyczny człowiek. Gdy zobaczyłem jego zaangażowanie, od razu zadeklarowałem swoją pomoc. Właśnie uczy się palić papierosy, by dobrze pokazać postać Hawrylewicza w filmie - mówi Matlak.
Zdjęcia do filmu będą m.in. kręcone w Szczecinie podczas towarzyskiego meczu Pogoni z Legią Warszawa (jeden z punktów uświetniających jubileusz 60-lecia Pogoni) na przełomie września i października.
- Kowalewski chce jak najlepiej pokazać Szczecin. Nie chodzi tylko o stadion, ale także miasto. Ja mu tylko podpowiadam i pomagam. Cieszę się, że mogę, bo jako mały chłopiec podziwiałem Hawrylewicza z trybun - twierdzi Matlak.
Budżet filmowej produkcji to około 2,5 mln euro. Reżyserem będzie znany w Niemczech Christian Goerlitz. Film zostanie pokazywany w Polsce, Niemczech, Austrii i Szwajcarii. Nie zabraknie w nim polskich aktorów. W rolę selekcjonera naszej reprezentacji wcieli się prawdopodobnie Olaf Lubaszenko.
Hawrylewicz to piłkarz Pogoni z lat 80. (87 występów, 12 bramek). W 1988 r. wyjechał do Niemiec i podpisał zawodowy kontrakt z Oldenburgiem. W barwach klubu z Dolnej Saksonii zdobył 15 goli. 20 kwietnia 1992 r. zawodnik podczas meczu dostał ataku serca. Przez kilka minut mózg był niedotleniony, co spowodowało rozległe uszkodzenia półkul mózgowych.

     źródło:  gazeta.pl/Marcin Nieradka      autor  js


andrew2    5 kwietnia 2008 r., godz: 10:50

ZAPOMNIELIŚCIE O TAKIM ZAWODNIKU JAK PIOTR ŻELAZOWSKI !? GRAŁ Z HAWRYLEWICZEM I NAPEWNO O NIM NIE ZAPOMNIAŁ.


verte    3 kwietnia 2008 r., godz: 19:51

Cieszę się, że ciągle są ludzie, którzy mogą i chcą pomagać. Michalczewski pomaga od lat i za to mu sie należy szczególny szacunek. Mam nadzieję że "Valdano" też nie zapomni o koledze. Jurku, pamiętamy.


dlugi 69    3 kwietnia 2008 r., godz: 18:00

CZY KLUB ORGANIZUJE WTJAZD DLA KIBICÓW?JESTEM ZAINTERESOWANY.



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności