www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Wywiady
Paweł Drumlak: Nie jesteśmy uważani za faworyta
- W sobotę Pogoń rozegra jubileuszowe spotkanie - tysięczny występ w I lidze. Jubileusze mobilizują, ale gracie w Krakowie z mistrzem Polski i aktualnym liderem rozgrywek. O dobry wynik będzie niezwykle trudno?
- Nie jesteśmy uważani za faworyta w tym spotkaniu, ale już nie raz zwracałem uwagę, że różne przypadki zdarzają się w lidze polskiej i nie zawsze murowani faworyci wygrywają spotkania. Musimy pojechać i zagrać na tyle dobrze, by wrócić z dobrym wynikiem. Nie chcę zapewniać, że odniesiemy tam wielki sukces, ale postaramy się zaprezentować jak najlepiej.
- W ostatnich trzech spotkaniach ligowych Pogoń nie potrafiła strzelić bramki. Czas przełamać złą serię i pokonać bramkarza Wisły, słowackiego dwumetrowca Ivana Trabalika.
- Zrobimy wszystko, aby w końcu strzelić gola. Postaramy się znaleźć na tyle skuteczny sposób, aby Trabalik wyciągał piłkę z siatki. Nie obawiamy się jego postury. Czasami wpadają takie gole, że bramkarz nie ma żadnych szans na reakcję. Musimy wypracować sobie takie sytuacje. Już w ostatnim meczu z Amiką do przerwy mieliśmy wiele dobrych okazji, ale nie wykorzystaliśmy ich. Każdy z nas, kto zmarnował okazję w tym meczu, będzie chciał się zrewanżować w Krakowie.
- Nadal jest głośno o twoim transferze do Wisły. Zależy ci na lepszym występie w Krakowie?
- Może to nieskromnie zabrzmi, ale takie spekulacje w mediach trwają już kilka lat. Daleka jest droga od pojawienia się w mediach takich informacji do przejścia do danego klubu. Nie chcę nic deklarować odnośnie mojej osoby i na pewno nie będę jakoś nadzwyczajnie zmobilizowany, aby komuś w Krakowie udowodnić, że źle zrobili, zwlekając z zatrudnieniem mnie. Postaram się na tyle dobrze wypaść, aby podtrzymać moją zwyżkującą formę i by Pogoń osiągnęła tam korzystny wynik.
- Przed rokiem skazywano Pogoń na porażkę w Krakowie, a skończyło się waszym zwycięstwem 2:1. Można to powtórzyć?
- Nie grałem w tamtym meczu, ale wiem, że Wisła miała ogromną przewagę, a mimo to wyprowadziliśmy dwie kontry zakończone bramkami. Fakt ten świadczy o tym, że nie zawsze zespół, który prowadzi grę i ma przewagę na boisku, wygrywa. Jeśli historia lubi się powtarzać, to niech powtórzy się w tę sobotę.
- Wracasz do pierwszej jedenastki, co chyba zmusi trenera Kurasa do ustawienia Was w systemie 3-5-2?
- Wiadomo, wybór taktyki zależy do decyzji szkoleniowca. Ja się dostosuję do jego sugestii. Trener na pewno oglądał mecz Wisły z Odrą i pod tym kątem nas poustawia. Pamiętam, jak w meczu sprzed kilku lat wyszliśmy ofensywnie nastawieni i udało nam się zremisować 1:1 [za kadencji Albina Mikulskiego - lis]. Ostatnio za Edwarda Lorensa zagraliśmy defensywnie i wygraliśmy. Trudno więc teraz powiedzieć, jaką taktykę trener obierze.

Rozmawiał: -
Źródło: Gazeta Wyborcza
Data: czwartek, 22 listopada 2001 r.
Dodał: JuN

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności